środa, 1 października 2014

Problemy skórne - dermatoza okołoustna (perioral dermatitis)



Opisuję tę dolegliwość, gdyż w kwietniu 2014 i mnie dopadła. 
Dermatitis perioralis objawia się powstawaniem często licznych grudek na rumieniowym podłożu. Niekiedy zmiany mają charakter wykwitów krostkowych o niewielkich rozmiarach. Zlokalizowane są najczęściej poniżej wargi dolnej, na brodzie, nad wargą górną oraz w fałdach nosowo-wargowych. Zdarza się, że pojawiają się także na szyi. Skóra na tym obszarze jest zazwyczaj zaczerwieniona, a pacjent odczuwa pieczenie, ściągnięcie skóry oraz nieznacznie nasilony świąd. Można również zaobserwować drobnopłatowe łuszczenie naskórka.  Przyczyny tego schorzenia nie zostały do końca wyjaśnione. Jedną z nich są zaburzenia hormonalne poprzedzające wystąpienie miesiączki, związane z menopauzą, stosowaniem antykoncepcji hormonalnej, hormonalnej terapii zastępczej bądź związane z chorobami gruczołów endokrynnych. Źródło: http://kosmetologia.com.pl/component/content/article/30-informacje/uroda-i-nauka/3102-zapalenie-okoloustne-problemem-duzej-liczby-kobiet.html
U mnie historia z tym schorzeniem zaczęła się w listopadzie 2013 - od kilku alergicznych krost i uporczywych wyprysków na twarzy. Stosowałam na nie (nieświadomie) maść ze sterydami przepisaną kiedyś przez alergologa - Momederm. Wypryski jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znikały, jednak po odstawianiu maści pojawiało się ich coraz więcej, więc znów je smarowałam. Apogeum nadeszło w kwietniu 2014 kiedy czułam, że wypryski swędzą i pieką oraz było ich strasznie dużo, ale tylko wokół ust. Pomocy zaczęłam szukać w Internecie i trafiłam na forum, dzięki któremu uzyskałam informację aby jak najszybciej odstawić maść sterydową, gdyż nie powinno się jej stosować na twarz (a jeśli już to max 2tyg)!! To co działo się po odstawieniu to koszmar! Krosty zaczęły zlewać się ze sobą tworząc jeden wielki suchy czerwony rumień, który wypełniał się białym płynem. Rumień tak piekł i swędział jakby ktoś polał go kwasem, nic nie dawało ulgi. 
Udałam się na prywatną konsultację do dermatologa, który potwierdził, że jest to dermatoza wywołana odstawieniem maści sterydowej i wygląda jak trądzik różowaty. Lekarz zaznaczył, że jest to uciążliwa do leczenia choroba, która lubi nawracać. Jako kurację dostałam receptę na 3 maści: Protopic (natłuszczanie), Clotrimazol (odkażanie) i Metronidazol. Dodatkowo miałam stosować sól fizjologiczną, żel do mycia twarzy Iwostin Purritin i dostałam próbki kremu do twarzy Eucerin i La Roche Posay. Wieczorem i rano zrobiłam okład z soli fizjologicznej, 3 dni musiałam odkażać rumień clotrimazolem. Twarz po myciu wycierałam chusteczkami higienicznymi zamiast ręcznikiem, a także przestałam używać pasty do zębów z fluorem, gdyż strasznie mnie podrażniała. Kupiłam zieloną pastę bez fluoru z Ziaji - z szałwią. Walka z chorobą trwała dobre 1,5 miesiąca. Lekarz zalecił inną częstotliwość stosowania maści, ale gdy stosowałam wg jego zaleceń po 3 dniowym odkażeniu pozorna poprawa trwała 3 dni, a potem nastąpiło pogorszenie - stan skóry wyglądał jak sprzed kuracji. Dlatego metodą prób i błędów znalazłam złoty środek w stosowaniu - rano metronidazol a wieczorem protopic i stopniowo zmniejszałam częstotliwość. Po miesiącu rumień całkowicie zniknął. Jednak do tej pory mam lekko zaczerwienione miejsca przy nosie, zwłaszcza przy zmianie temperatury lub po wypiciu alkoholu jest to widoczne. Blizn nie mam i jak narazie nawrotów też. 

Mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą komuś w walce z tym upierdliwym schorzeniem. Polecam też stronę internetowąpoświęconą dermatozie - http://zapalenieokoloustne.blogspot.com/2013/11/zapalenie-okooustne-dermatoza-okooustna.html





4 komentarze:

  1. Ja wlasnie z tym walcze. Wreszcie wiem z czym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W jednym ze sklepów z półproduktami kosmetycznym znalazłam informację, że podobno pomógł komuś na tę dolegliwość olej z czarnuszki siewnej. Nie piszę w którym, bo nie mam w tym interesu;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam dermatze wywolana alergia na kosmetyki. Polecam wykonanie testow skornych platkowych i zazywanie tetracykliny w tabletkach. To mnie wyleczylo

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ten problem tak samo i jest na to jeden sposób olejek eteryczny tea tree tylko 100 % wyciągu naturalnego inne nie maja sensu. Olejek na waciki przyciskała do plamek i znikały na drogi dzień , dodatkowo zrobiłam tonik z wody i olejku i przemywałam nim twarz 3 razy dziennie . Nie używałam żadnych kosmetyków przy tym jakies 4 dni . Od 6 miesięcy jest juz wolna od problemu . Dodam ze olejek dodany do parówki z wody super inhaluje drogi oddechowe. Jest jeszcze jedno użycie dla kobiet podczas infekcji intymnych części ciała , rozrobioną z woda działa cuda na zewnątrz jaki i dopochwowo. Prosze go używać z głowa jest bardzo silny . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń