poniedziałek, 20 października 2014

Czarna lista kosmetyków vol 2


Kolejna porcja kosmetyków, które mnie uczuliły: 

1. Avon, Senses, Winter Cocoon, żel pod prysznic
(źródło obrazka: http://avonshop.co.uk/)

Zalety:
- cena
- duża gama zapachowa
- ładnie pachnie
- dobrze się pieni

Wady:
- przesuszył mi skórę
- skóra mnie po nim strasznie swędziała
- opakowanie - ciężko się otwiera

2. Avon, Naturals, Shine Shampoo

(źródło obrazka: kosmetyki-ali.blogspot.com)

Zalety: 
- zapach
- łatwo się pieni

Wady:
- dostałam po nim strasznego łupieżu
- swędzenie skóry
- włosy po wysuszeniu były jak siano

3. Iwostin, Purritin, emulsja matująca


Zalety:
- lekki
- neutralny zapach
- szybko się wchłania

Wady:
- krótko matuje
- cena
- wysuszył mi twarz, a w szczególności policzki
- strasznie uczulił mi twarz - podskórna wysypka, najbardziej na czole, policzkach i na szyi tuż pod brodą i szczękami

4. H&M, Smoky eyeshadows


Zalety:
- cena
- dostępność
- fajnie dobrane kolory

Wady:
- trwałość średnia
- trochę się obsypują
- strasznie mnie uczulił - po 2 godzinach miałam spuchnięte powieki, czerwone oczy, łzawienie, katar i kichanie ;)





1 komentarz: